,,Wszystko jest poezją, każdy jest poetą”
Edward Stachura
Sotyrek też?

Urodziłem się we Wrocławiu 6.3.1954 r., w pięknym mieście. Sobota była, a włosy opadały
mi łagodnie na ramiona. Urodzić się od razu hipisem i to na długo przed powstaniem tego
ruchu to dopiero sztuka! Siostra położna ściągnęła mi czepek z głowy (urodziłem się w
czepku) i tak wszedłem w życie! No dobra, nie od razu byłem poetą, młode lata przed
podstawówką spędzałem różnie, tak jak wszyscy w tamtych latach. W szkole podstawowej
nauczyli mnie czytać i tak mnie to pochłonęło, że mamie trudno było mnie wygonić na dwór,
bym pobawił się z innymi dzieciakami. Nie pamiętam w której klasie napisałem pierwszy
wiersz i jaka była jego treść, ale pewnie mówił o miłości do mojej sąsiadki. Platoniczna miłość
i pewnie dlatego zacząłem pisać do szuflady. Wiersze piszę jak leci, bez rymu i składu, małymi
literami. Traktuję je raczej jak zapis myśli, nie poezję. Czasami uda mi się coś przez to wyrazić
i wtedy jestem dumny jak paw. Nie lubię o sobie mówić, ani pisać. Od kiedy mam komputer i
Internet mogę sobie na różnych grupach pisać swoje spostrzeżenia ubierając je w jakieś
poetyckie formy. Zastanawiam się po co komu wiedzieć ile żon mam w haremie i czy mam
dużo pieniędzy. W sumie to jestem bogaty, bo mam dwie córki, a teraz i wnuka! No! Lubię
sobie pisać i popijać piwko.
W zasadzie to napiszę o wykształceniu, co by dorównać rządzącym! Skończyłem zawodówkę
jak Wałęsa i liceum wieczorowe jak Kwaśniewski. Polonista chciał mnie wypchać na studia,
ale ,,żem się obronił”!
Moje marzenie? – Niech ludzie stosują 10 przykazań! To będziemy żyć spokojnie i bez
nerwów! Kiedyś to nawet sobie coś tam grałem na gitarze i rysowałem, malowałem, ale, że
słoń mi na ucho nadepnął to dałem sobie spokój. W Grecji znalazłem się bo chciałem
uskładać na Harleya, miałem już pół Harleya w domu, ale po roku żona go sprzedała i
przyjechała do Grecji. Nie było po co wracać! I tak na swoje nieszczęście ostałem się tutaj.
Imałem się różnych zawodów, aż zatrzymałem się na konserwatorze w Centrum Handlowym.
Dobra, spokojna praca. Ludzie życzliwi to i nie pcham się na emeryturę!

1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *