.

Sotyris Paskos – EROTICON 2025.

.

X X X

tak

otworzyłem niebo

wystrzeliwszy twoje nogi w powietrze

twoje usta krwawiły słowem

a po ścianach drapiąc pazurami

wspinał się twój krzyk

mocniej mocniej

smakowałem pot twoich sutków

wbijając się zębami w rozkosz

powoli unosiliśmy się na łodzi namiętności

językiem jak sterem pokonywałem uniesienie

aż uniosłem na wyżyny pożądanie

by zagłębić się w tajemnicę istnienia

.

malowałem twoje ciało opuszkami

delikatnie tak jak niebo dotykające gwiazd

wędrowałem językiem po zakamarkach

zanurzając się w nieznane obszary

rozsuwałem palcami tajemnicę stworzenia

by wejść w te wrota z całych sił

unosiły nas fale coraz śmielsze

być może narodzi się nowe życie

.


X X X

to jest blues o miłości
mój blues
kiedy zegar na ręce parzył twoim
spóźnieniem nocy pełnej westchnień
kiedy niecierpliwość tuliła się do butelki
przyciemniałem światło by lustro kłamało
że jest dobrze że tak musi być
oszukiwałem swoje myśli że to twoje kroki na klatce
wsłuchany w bicie własnego serca
wyglądałem przez okno z rękami wspartymi
o framugę marzeń za oknem ciemność
zanurzałem się coraz głębiej w chwile zapomnienia
na skrzyżowaniu do więzienia wspomnień
prześcigałem się z butelką we wznoszeniu toastów
nie wytrzymała naporu moich słów
upadła na podłogę

.

X X X

moja pamięć

jeszcze jeden gwóźdź

wbity w moje wspomnienia

lubiłem kiedy obejmowałaś mnie nogami

przyciągając do siebie rytmicznie

muzyka ciał do nieba

moje palce błąkające się po nagim ciele

może napiszę wiersz

oczy niebieskie jak dwa obłoki

powiedziałaś bym przestał pierdolić

a zajął się pieprzeniem

mój pot spadał na twoje piersi

patrzyłem jak on wchodził w ciebie powoli

tak jak żniwiarz kosą rżnął zboże

ziemia drżała jęcząc w białej pościeli

kiedy wybuchłem przytuliłaś się bez słowa

mówią że niebo się wtedy otworzyło

.

Sotyris Paskos

.

zapraszamy

2
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *