.
oznaczona
.
taka jedna znana wytatuowała sobie piegi poczułam się wyróżniona przez los bo ja nie muszę tego robić jednak dręczy mnie myśl o innym tatuażu obecnie nie jest łatwo i to jest bardzo duże uproszczenie choć zawsze napędzał mnie optymizm lubię go po prostu to facet jakich mało dzięki niemu chce mi się wypić gorzką herbatę z rana i nie narzekać na ceny cukru ale czy to wypada w dzisiejszych czasach uśmiechać się i wierzyć w sens noszenia ubrań bez prasowania? czy przychodzenie do ludzi z dobrą nowiną nie jest już passe? a wręcz zajeżdża lamusem? może powinnam wziąć pod uwagę piękny tatuaż blizny po seppuku? czyż nie wpasowałabym się w najnowsze trendy?
.
Agnieszka Miodowska
15zwjv
zuh4f5
j735ye